Filip Bieś pochodzi z Łączek Brzeskich w gm. Przecław. Rodzice uruchomili zbiórkę, która pomoże ich 17-miesięcznemu maluchowi na rozpoczęcie normalnego życia. Chłopiec urodził się bez rąk.
Żadne badanie USG nie wykazało wad. Wszystkie kończyły się potwierdzeniem, że dziecko rozwija się prawidłowo. Mając w domu zdrową córeczkę, nie spodziewaliśmy się komplikacji. Po porodzie usłyszałam, że jednak coś jest nie tak. Filipek ma niewykształcone obie rączki, przez co jego codzienność to prawdziwe wyzwanie- podaje mama chłopca.
Wady niosą za sobą wiele konsekwencji, w tym opóźnienia jego rozwoju. Filip ma dopiero 1.5 roku i jedyną szansą jest dla niego kosztowna operacja… Przez wadę rąk pojawiła się już znaczna asymetria ciała, nie chcemy czekać na kolejne konsekwencje.
Operacji ma podjąć się dr Paley w Paley European Institute. Niestety, to droga i kosztowna operacja, przekraczająca możliwości rodziny. Rodzice potrzebują jeszcze ponad pół miliona złotych.
Niestety wtedy zobaczyliśmy też koszt wszystkich skomplikowanych zabiegów. Jest nam bardzo przykro, bo pomimo wielu starań zdecydowanie przerasta to nasze możliwości finansowe. Nie mamy szans sami zdobyć tak ogromnej kwoty!
Dlatego błagamy o pomoc. To jedyna szansa na lepszy start naszego dziecka…
Trwają liczne licytacje dla chłopca. Jednostka OSP Tuszyma dołącza do licytacji. Do wygrania niezapomniane chwile spędzone wśród Druhów i Druhen jednostki .
Wśród przewidzianych atrakcji m.in.: