Najbardziej zasłużony klub Podkarpacia utrzymał się w krajowej elicie dzięki zwycięstwu z Wartą Poznań w ostatniej kolejce sezonu 2022/23. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w 23 minucie Fryderyk Gerbowski, który niedawno wrócił do składu po kontuzji. Ostatecznie mielczanie ulokowali się na bardzo dobrej, bo na 11 lokacie w ligowej tabeli; najlepszej, od kiedy po latach wrócili na najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce.

Piłkarze Stali znów swoim kibicom zafundowali emocje do ostatniego meczu, choć tym razem możliwość spadku nie była tak duża jak w ostatnich sezonach. W spotkaniu z faworyzowaną Wartą, przy wsparciu trybun zdołali jednak zdobyć 3 punkty. Mecz był bardzo zacięty, pomimo tego, że tylko jedna drużyna broniła się przed spadkiem. Mielczanie oprócz utrzymania chcieli dobrym wynikiem i zaangażowaniem zatrzeć złe wrażenie z wielu ostatnich spotkań; dla poznaniaków ważne było osiągnięcie jak najwyższego miejsca w tabeli. Wśród gości, dowodzonych przez Dawida Szulczka (niegdyś pracującego jako asystent w Stali) wystąpił znany z reprezentowania biało-niebieskich barw Kamil Kościelny.

Na ocenę sezonu i budowę zespołu na następny rok rozgrywek (niestety kolejny raz niemal od zera) przyjdzie jeszcze czas. Dziś po kilkunastu miesiącach wielkich emocji – pozytywnych dzięki zwycięstwom ale też po dużej dawce niepewności, rozczarowań i sportowej złości przyszedł czas na radość z faktu, że Stal Mielec zostaje tam, gdzie jej miejsce – wśród najlepszych drużyn w Polsce.